poziomy

Trader’s Gilded Brutosaur – mount za $90 podbija sklep Blizzarda

Trader’s Gilded Brutosaur – mount za $90 podbija sklep Blizzarda
Zobacz także: Bygone Dreams – darmowy prolog już dostępny

Blizzard ponownie wzbudził emocje wśród graczy World of Warcraft, wprowadzając do gry ekskluzywnego mounta Trader’s Gilded Brutosaur (Pozłacany Brutozaur Handlarza). Ten ogromny, przypominający brontozaura wierzchowiec zdobiony złotymi elementami na 20-lecie WoW-a kosztuje aż $90 (78 €) i będzie dostępny do 6 stycznia. Choć cena jest wyjątkowo wysoka, mount sprzedaje się niezwykle dobrze, wywołując jednocześnie spore kontrowersje.

Czym wyróżnia się Trader’s Gilded Brutosaur?

Trader’s Gilded Brutosaur nie jest tylko ozdobą – wierzchowiec oferuje praktyczne funkcje, które przyciągają graczy. Dwie postacie NPC siedzące na Brutosaurze umożliwiają dostęp do skrzynki pocztowej oraz domu aukcyjnego, co jest rzadką i bardzo pożądaną cechą. Mobilny dostęp do aukcji pozwala na oszczędność czasu i wygodę, co jest ogromnym atutem, zwłaszcza dla graczy skupionych na handlu i zarabianiu złota w grze.

https://www.youtube.com/watch?v=GtKGPJvInmE

Dlaczego mount za $90 jest tak popularny?

Cena 90 dolarów jest wysoka, ale stanowi okazyjną alternatywę dla wcześniejszego Mighty Caravan Brutosaur, który podczas dodatku Battle for Azeroth kosztował 5 milionów złota i teraz jest dostępny jedynie na czarnym rynku WoW-a. Dzięki WoW Tokenom gracze mogą wymieniać złoto na saldo Battle.net, a w przeliczeniu za 90 dolarów można zyskać ekwiwalent około 1,5 miliona złota – znacznie mniej niż pierwotna cena Brutosaura.

Reakcje graczy – od zadowolenia po frustrację

Opinie na temat wprowadzenia tak drogiego mounta są podzielone. Część graczy uważa, że Blizzard coraz bardziej obciąża społeczność mikrotransakcjami, co wzbudza frustrację, zwłaszcza po wprowadzeniu wersji premium dodatku The War Within. Z drugiej strony, wielu graczy cieszy się nowym wierzchowcem i uważa go za wygodną inwestycję.

Zobacz także: DEATH NOTE Killer Within – premiera już 5 listopada

Dodaj komentarz