poziomy

„Assassin’s Creed Shadows” dostępny na Switcha 2?

„Assassin’s Creed Shadows” dostępny na Switcha 2?
Zobacz także: Call of Duty: Black Ops 7 oficjalnie zapowiedziane

Choć premiera „Assassin’s Creed Shadows” na Switcha 2 nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona, nowy wyciek z listy sprzedawcy detalicznego niemal to potwierdza. Będzie to już drugi duży, otwarty świat, który trafi na nową konsolę Nintendo od Ubisoftu, tuż po wrześniowej premierze „Star Wars Outlaws”.

Podobnie jak w przypadku tej przygodowej gry science-fiction opartej na skradaniu, „fizyczna” wersja „Assassin’s Creed Shadows” na Switcha 2 będzie miała postać karty z kluczem do gry (game key card). Nie powinno to być zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że rozmiar gry na innych platformach przekracza 100 GB.

Lista sklepu Auchan, która ujawniła rzekomy port, nie potwierdza daty premiery ani ceny, choć można przypuszczać, że gra będzie kosztować 70$ (około 256PLN) i potencjalnie trafi na rynek jeszcze przed końcem roku.

Wyzwanie techniczne na Switch 2

„Assassin’s Creed Shadows” jest jedną z najbardziej imponujących wizualnie gier na PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Interesujące będzie zobaczyć, czy Ubisoftowi uda się uzyskać równie dobrą jakość grafiki na Switchu 2.

Port „Star Wars Outlaws” zawierał już ray-tracing i inne funkcje obecnej generacji, co uczyniło go przyzwoitą wersją symulatora najemnika z 2024 roku. Sukces „Shadows” na Switchu 2 będzie zależał od podobnej optymalizacji.

Inne duże porty gier zewnętrznych (third-party) na Switcha 2 wciąż pozostają niejasne lub są opóźnione. Premiera „Final Fantasy VII Remake” przewidziana jest dopiero na początek 2026 roku. „Elden Ring” nie ma jeszcze ustalonej daty, a „Borderlands 4” został niedawno przesunięty w nieskończoność, mimo że pierwotnie miał się ukazać na początku bieżącego miesiąca.

Na razie wydaje się, że Switch 2 ma spore szanse, by otrzymać zaskakującą liczbę dużych blockbusterów z poprzedniej i obecnej generacji. Zajmie to jednak nieco więcej czasu, niż niektórzy fani mogli się spodziewać.

Zobacz także: Funko Fusion – Recenzja: Kolorowy chaos z dużym potencjałem