Tomohiro Nishikado: Twórca hitu lat 70, Space Invaders, o tym, co czyni gry grywalnymi

Tomohiro Nishikado: Twórca hitu lat 70, Space Invaders, o tym, co czyni gry grywalnymi
Zobacz także: Twórcy Stronghold: Definitive Edition prezentują road map na najbliższe miesiące!

„Młodzi ludzie, którzy chcą tworzyć gry, powinni grać w bardzo stare tytuły” twierdzi Tomohiro Nishikado. Człowiek, który zrewolucjonizował branżę automatów, opowiada o swojej drodze od budowania drewnianych flipperów do stworzenia jednej z najważniejszych gier w historii.

YouTube video thumbnail

Od majsterkowicza do inżyniera

Pasja Nishikado do tworzenia zrodziła się w Osace. Jako syn właściciela zakładu konserwacji narzędzi rzemieślniczych, miał nieograniczony dostęp do materiałów. Już jako dziecko budował proste maszyny do pinballa z drewna, modele statków napędzane gumką oraz fascynował się kolejnictwem. Choć marzył o byciu maszynistą, w gimnazjum pochłonęło go rysowanie mrocznych komiksów wojennych, a w liceum – budowa urządzeń elektronicznych, takich jak radia lampowe. To właśnie ta mieszanka zdolności manualnych i wiedzy elektronicznej stała się fundamentem jego sukcesu w branży gier.

Początki w Taito: Era maszyn mechanicznych

Po krótkim epizodzie w firmie produkującej sprzęt audio, Nishikado trafił do firmy Pacific Kogyo, filii Taito. Zaskoczyło go, że „zabawki”, o których mówił mu kolega, to w rzeczywistości zaawansowane gry mechaniczne spotykane w centrach handlowych.

Jego debiutem był Sky Fighter, który stał się hitem. W tamtym czasie japoński przemysł gier pozostawał w cieniu amerykańskich produkcji. Zadaniem Nishikado było analizowanie i ulepszanie sprowadzanych z USA automatów. Jednak on sam widział przyszłość w elektronice. Po sukcesie Ponga od Atari, stworzył własne gry sportowe, wprowadzając m.in. pierwsze w historii gier wideo postacie o ludzkich kształtach (w grze w koszykówkę).

Narodziny Space Invaders: Kod zamiast kabli

Przełomem było przejście z projektowania czysto sprzętowego (gdzie każda gra wymagała osobno lutowanych układów scalonych) na oprogramowanie. Nishikado samodzielnie nauczył się programowania w asemblerze dla procesora 8080.

Inspiracją dla Space Invaders była gra Breakout. Nishikado był zszokowany jej prostotą i abstrakcyjną formą. Uznał, że to dowód na to, iż frajda z rozgrywki jest ważniejsza niż grafika. Postanowił zamienić klocki na przeciwników, których eliminacja dawałaby satysfakcję. Początkowo mieli to być żołnierze, ale strzelanie do ludzi uznano za niewłaściwe. Dzięki sukcesowi Gwiezdnych Wojen, wybór padł na kosmitów, a ich wygląd został zaczerpnięty z opisu Marsjan w powieści „Wojna światów” H.G. Wellsa.

Konflikt z działem sprzedaży i limity techniczne

Mimo ogromnego sukcesu Space Invaders, Nishikado czuł niedosyt. Jako inżynier żałował ograniczeń sprzętowych – chciał, aby obcy poruszali się szybciej i płynniej, co później udało się osiągnąć w grze Galaxian.

Ciekawym aspektem była trudność gry. Nishikado, który sam nie uważał się za dobrego gracza, stworzył prototyp, który jego koledzy uznali za zbyt łatwy. Ostateczna wersja była wynikiem kompromisu, który zapoczątkował ewolucję gatunku strzelanek. Twórca zauważa jednak, że dzisiejsze gry typu bullet hell (danmaku) stały się tak trudne, że zamknęły gatunek na nowych graczy, co uważa za „ślepą uliczkę”.

Rady dla przyszłych twórców

Nishikado krytycznie ocenia dzisiejszy model produkcji gier, w którym to dział sprzedaży narzuca koncepcje kreatywne. Według niego gra powinna być najpierw wymyślona i przetestowana przez twórcę lub mały zespół jako prototyp, a dopiero potem rozbudowywana. Zwrócił też uwagę młodym deweloperom, że aby odnieść sukces powinni grać w stare gry. Choć ich grafika jest prymitywna, kryje się w nich „rdzeń designu” i czysta radość z zabawy, której nie zastąpią najpiękniejsze efekty wizualne.

Dziś Tomohiro Nishikado, mimo że odsunął się od głównego nurtu produkcji na rzecz zarządzania i własnych pasji (takich jak magia i iluzja), pozostaje symbolem ery, w której jedna osoba mogła odmienić świat rozrywki za pomocą lutownicy i kilku linii kodu.

Space Invaders: Rewolucja w świecie gier

Odkryj historię Space Invaders i sprawdź swoją wiedzę o tym kultowym tytule.

Zobacz także: „Piękne” karnawałowe stroje Palworld już dostępne