Osobiście, dla mnie najlepsza jest FIFA 2005. Po raz pierwszy wprowadzony tryb menedżerski, nie było durnych szybkich symulacji. Pamiętam, że liczyłem ilość meczy pozostałych w sezonie i mnożyłem je przez 4 (czas jednego meczu). Nie mogłem się oderwać.. Zainstalowałem demo FIFA 06 i... łupie aż miło. Takie ładne, płynne akcje tylko dośrodkowania są zepsute. Dla sprostowania, bardzo łatwo zdobyć gola właśnie po takich zagraniach. Psuje to radość. ;) Może i gra jest sztywna, lecz 09, 08 się chowają przy tej grywalności.