Wstęp
Bezprzewodowe słuchawki dla graczy w cenie około 250 zł? Brzmi jak obietnica, która może skończyć się rozczarowaniem... albo pozytywnym zaskoczeniem. Trust GXT 491 Fayzo to headset, który w teorii ma wszystko: łączność 2.4 GHz i Bluetooth działające jednocześnie, przetworniki 50 mm, dźwięk przestrzenny 7.1, a nawet podświetlenie RGB.Ale jak jest w praktyce? Czy to zestaw, który sprawdzi się w dynamicznych strzelankach, pozwoli wychwycić kroki przeciwnika w Valorancie, a jednocześnie nie zmasakruje uszu podczas oglądania serialu na Netflixie? Czy mikrofon nada się do komunikacji w drużynie? No i najważniejsze – czy w dłuższej perspektywie ten sprzęt wytrzyma intensywne gamingowe sesje, czy po kilku miesiącach powie nam „game over”?
W tej recenzji przyjrzymy się Trust GXT 491 Fayzo pod każdym możliwym kątem – od jakości wykonania, przez komfort noszenia, aż po brzmienie i funkcje dodatkowe. Sprawdzimy, czy ten headset to budżetowy hit, czy może lepiej dołożyć do czegoś bardziej premium.
Zawartość opakowania
W środku opakowania czeka na nas całkiem standardowy zestaw:
✔ Słuchawki GXT 491 Fayzo – wiadomo, inaczej byłoby smutno.
✔ Odpinany mikrofon
✔ Kabel USB-A do USB-C
✔ Kabel audio 3.5 mm
✔ Dongle USB 2.4 GHz
✔ Gąbeczka na mikrofon
✔ Instrukcja obsługi
Testowany przez nas model to Trust GXT 491P Fayzo Wireless czyli wersja fioletowa ale na rynku dostępne są jeszcze warianty czarny i biały – więc każdy znajdzie coś dla siebie. Słuchawki zapakowane są w schludnym, kompaktowym opakowaniu, które prezentuje kluczowe informacje o produkcie. Trust podkreśla 35% plastiku z recyklingu, podwójną łączność (2.4 GHz + Bluetooth), dźwięk przestrzenny 7.1 oraz czas pracy do 22 godzin. W środku wszystko jest starannie ułożone – słuchawki osadzone w kartonowym stelażu, a akcesoria, takie jak kabel 3.5 mm, przewód USB-C, odczepiany mikrofon i gąbeczka, zabezpieczone w górnej części pudełka. Sama organizacja opakowania jest solidna i sprzęt jest dobrze zabezpieczony.
Design i jakość wykonania
Trust GXT 491 Fayzo to headset, który zdradza swoje budżetowe pochodzenie. Całość wykonano z plastiku, ale – co warto podkreślić – nie wygląda on tandetnie. Producent chwali się, że 35% użytego materiału pochodzi z recyklingu, co jest miłym akcentem dla świadomych ekologicznie graczy. Czy ten plastik wytrzyma długie lata intensywnego użytkowania? Cóż, to się okaże.Co na pewno cieszy, to brak nieprzyjemnych trzasków i skrzypień przy rozciąganiu pałąka. Trust nie poskąpił też na estetycznych detalach – na nausznikach znalazły się stylowe srebrne logotypy, a całość zdobi subtelne podświetlenie LED w kształcie łuku. Jest gamingowo, ale bez odpustowego efektu „choinki RGB”.
Waga i komfort noszenia – lekkie, ale mogą ściskać
Jednym z największych plusów Fayzo jest lekkość – 290 g. Po założeniu na głowę headset nie sprawia wrażenia cegły na karku, co jest dobrą wiadomością dla tych, którzy spędzają przed komputerem długie godziny.Nauszniki pokryte są ekoskórą z materiałowym wnętrzem, co teoretycznie powinno zapewnić balans między wygodą a przewiewnością. W praktyce? Jest całkiem nieźle, ale jeśli masz większą głowę, możesz odczuć lekki nacisk. Regulacja pałąka działa płynnie, ale niestety zabrakło tu aluminiowego wzmocnienia – całość to czysty plastik, co budzi pewne obawy o trwałość na dłuższą metę.
Warto też wspomnieć, że nauszniki się nie obracają, co oznacza, że headset może nie być idealnie dopasowany do każdej głowy. Dla niektórych może to być problem, szczególnie jeśli zdarza Ci się zsuwać słuchawki na szyję.
Elementy sterujące i porty – dużo, ale czy wygodnie?
Trust upakował w Fayzo całkiem sporo funkcji, więc liczba przycisków i pokręteł może na początku przytłoczyć. Wszystko rozmieszczono na dwóch nausznikach:Na papierze wszystko wygląda dobrze, ale w praktyce… można się trochę pogubić. Zwłaszcza że przyciski i pokrętła są blisko siebie, co oznacza, że w ferworze rozgrywki można przez przypadek zmienić balans dźwięku zamiast podgłośnić grę. Kwestia przyzwyczajenia.Lewy nausznik:
✔ Przełącznik szybkiego wyciszania mikrofonu
✔ Pokrętło zmiany trybu audio – balans między dźwiękiem gry a drugim źródłem (np. muzyką ze smartfona).
✔ Regulacja głośności – klasyk, ale łatwo go przypadkowo obrócić.
✔ Gniazdo 3.5 mm
✔ Port na mikrofon
Prawy nausznik:
✔ Port USB-C do ładowania – szybkie ładowanie w zestawie.
✔ Przycisk włączania – podwójne przytrzymanie aktywuje tryb Bluetooth.
✔ Przycisk zmiany podświetlenia – do wyboru są trzy tryby: zielony/niebieski, niebieski/fioletowy i fioletowy/zielony.
Łączność i kompatybilność
Tryby połączenia: 2.4 GHz, Bluetooth, przewodowe
Trust GXT 491 Fayzo oferuje trzy sposoby połączenia:✔ Łączność 2.4 GHz – to główny tryb dla graczy, korzystający z dołączonego dongla USB. Obiecuje niskie opóźnienia i stabilny sygnał, co w teorii powinno zapewnić płynną komunikację w grach online.
✔ Bluetooth – opcja dla tych, którzy chcą sparować słuchawki ze smartfonem, tabletem lub laptopem. Przydatne, gdy chcesz posłuchać muzyki, odpalić podcast na telefonie, ale jednocześnie być gotowym do gry.
✔ Połączenie przewodowe (jack 3.5 mm) – na wypadek, gdy bateria odmówi posłuszeństwa lub chcesz podłączyć się do pada od Xboxa. Standardowa opcja w wielu headsetach, ale miło, że jest.
Najważniejszą funkcją jest to, że możesz używać trybu 2.4 GHz i Bluetooth jednocześnie. Co to oznacza w praktyce? Możesz odpalić grę na PC lub konsoli i jednocześnie mieć połączenie z telefonem, np. prowadząc rozmowę lub słuchając muzyki. Idealne rozwiązanie dla tych, którzy czekają na ważny telefon lub których laptopy nie radzą sobie z jednoczesnym korzystanie z Discorda i graniem.
Jak działa jednoczesne połączenie?
Trust rozwiązał to dość intuicyjnie. Po sparowaniu dwóch urządzeń dostajesz fizyczne pokrętło balansu dźwięku, dzięki któremu możesz regulować, czy chcesz słyszeć więcej gry, czy np. podcastu z telefonu. To bardzo wygodne, bo nie musisz kombinować z ustawieniami systemowymi czy grzebać w opcjach na konsoli.Kompatybilność z PC, konsolami i innymi platformami
Zastanawiasz się, na czym to działa? Odpowiedź brzmi: prawie na wszystkim.✔ PC – pełna funkcjonalność, zarówno 2.4 GHz, jak i Bluetooth, plus możliwość używania oprogramowania do personalizacji dźwięku.
✔ PlayStation 5 / PlayStation 4 – działa przez dongle 2.4 GHz oraz Bluetooth (tylko do muzyki i rozmów).
✔ Nintendo Switch – obsługuje Bluetooth i przewodowe połączenie przez jack 3.5 mm.
✔ Xbox Series X / Xbox One – niestety, tutaj nie ma pełnej kompatybilności z donglem 2.4 GHz, ale można używać połączenia przewodowego.
✔ Steam Deck – działa przez Bluetooth i jack 3.5 mm bez problemu.
Brakuje natywnego wsparcia dla 2.4 GHz na Xboxie, co jest lekkim minusem, ale na szczęście opcja przewodowa ratuje sytuację. Ciężko wymagać kompatybilności z technologią Xbox Wireless w tej półce cenowej. Podsumowując, jeśli grasz głównie na PC, PlayStation lub Switchu – dostajesz pełną funkcjonalność. Jeśli jesteś użytkownikiem Xboxa, będziesz musiał pogodzić się z koniecznością podłączenia kablem.
Jakość dźwięku
Przetworniki 50 mm – mocny bas, ale bez fajerwerków
Trust GXT 491 Fayzo jest wyposażony w 50-milimetrowe przetworniki, co brzmi dobrze na papierze, ale jak to wygląda w praktyce? Dźwięk jest głośny, basy są mocno podkreślone, a wysokie tony wyraźne – co w grach sprawdza się całkiem nieźle. Jednak nie jest to poziom premium, gdzie możesz liczyć na studyjną precyzję i szeroką scenę dźwiękową.Słuchawki mocno stawiają na V-shape sound, czyli podbicie basu i sopranów, co dodaje efektu w dynamicznych grach, ale jednocześnie sprawia, że średnie tony są trochę wycofane. W efekcie dialogi w grach i filmach mogą brzmieć mniej naturalnie, ale eksplozje, wystrzały i ścieżki dźwiękowe robią swoje.
Tryb stereo vs dźwięk przestrzenny 7.1 – warto przełączać?
Trust chwali się, że GXT 491 Fayzo obsługuje wirtualny dźwięk 7.1, ale… no cóż, jeśli liczysz na pełne zanurzenie w dźwięku przestrzennym, to lepiej nie podchodź do tematu zbyt optymistycznie.Tryb stereo – najlepszy wybór dla większości użytkowników. Dźwięk jest bardziej dynamiczny, bas ma lepszy „kop”, a całość brzmi czyściej.
Tryb 7.1 – w teorii ma poprawiać lokalizację dźwięków w grach, ale w praktyce brzmi bardziej płasko i sztucznie. Scena dźwiękowa jest szersza, ale traci na precyzji, co w strzelankach może być problematyczne. Kroki przeciwników w CS:GO czy Valorancie nie są tak wyraźne, jak powinny. Dźwięk przestrzenny sprawdza się lepiej w filmach i single-playerowych tytułach, gdzie liczy się klimat, a nie precyzyjna lokalizacja dźwięków. Jednak jeśli jesteś fanem FPS-ów, stereo będzie lepszym wyborem.
Mikrofon i funkcje dodatkowe
Odczepiany mikrofon – jakość i wygoda użytkowania
Trust GXT 491 Fayzo wyposażono w odczepiany mikrofon, co już na starcie jest plusem. Nie każdy chce wyglądać jak pilot myśliwca podczas oglądania serialu czy grania w single-playerowe tytuły, lub po prostu nie potrzebuje mikrofonu więc możliwość jego odpięcia to wygodne rozwiązanie.Ale jak brzmi? Poprawnie, ale bez szału. Mikrofon dobrze radzi sobie z rozmowami na Discordzie i w voice chacie w grach, ale do streamowania czy nagrywania profesjonalnych materiałów lepiej wyposażyć się w osobny mikrofon na statywie. Głos jest wyraźny, ale trochę płaski i pozbawiony głębi. W grach nikt nie będzie miał problemu ze zrozumieniem twoich calloutów, ale jeśli chcesz brzmieć jak podcaster z radiowym głosem – musisz szukać dalej.
Na plus elastyczna konstrukcja, dzięki której możesz dostosować pozycję mikrofonu, ale… nie jest on super sztywny, więc czasem potrafi się lekko przesunąć.
Redukcja szumów i funkcje dodatkowe
Trust nie dorzucił tutaj aktywnej redukcji szumów (ANC), ale mikrofon ma pewien poziom pasywnej izolacji. Nie zbiera mocno dźwięków z otoczenia, ale jeśli masz mechanika z głośnymi przełącznikami, nerwowego pieska lub młodsze rodzeństwo testujące wytrzymałość ścian, to trochę dźwięków w tle może się przedostać.RGB – opcje podświetlenia i personalizacji
Bo wiadomo, że bez RGB gra się gorzej. Trust dorzucił subtelne podświetlenie LED na nausznikach, które dodaje headsetowi nieco gamingowego charakteru. Niestety, jeśli liczyłeś na pełną personalizację kolorów i efekty rodem z topowych modeli, to muszę Cię rozczarować – dostępne są tylko trzy kombinacje kolorów:- Zielony/Niebieski
- Niebieski/Fioletowy
- Fioletowy/Zielony
Podświetlenie można oczywiście wyłączyć jednym przyciskiem, co jest dobrą opcją dla tych, którzy wolą oszczędzać baterię. Nie jest to najbardziej zaawansowany system RGB, ale daje jakiś efekt wizualny, który nie wygląda przesadnie krzykliwie. RGB wygląda fajnie, ale jak zawsze – kosztuje trochę baterii. Jeśli więc nie jesteś fanem migających światełek lub po prostu chcesz wydłużyć czas działania, warto je wyłączyć.
Bateria i codzienne użytkowanie
Czas pracy na jednym ładowaniu – czy 22 godziny to realny wynik?
Trust obiecuje, że GXT 491 Fayzo wytrzyma do 22 godzin na jednym ładowaniu, co zapowiada się bardzo dobrze, zwłaszcza w tej półce cenowej. Ale jak jest w rzeczywistości?Podczas testów udało się osiągnąć wyniki około 18-20 godzin przy średnim poziomie głośności i podświetleniu włączonym na stałe. Jeśli wyłączysz RGB (co jest możliwe jednym przyciskiem), czas pracy rzeczywiście może zbliżyć się do deklarowanych 22 godzin. Oczywiście, jeśli słuchawki działają jednocześnie w trybie 2.4 GHz i Bluetooth, bateria może schodzić nieco szybciej. Jak na sprzęt za około 250 zł – jest naprawdę dobrze.
Ładowanie przez USB-C – wygodne i szybkie
Na szczęście Trust postawił na USB-C, więc jeśli masz już telefon, myszkę czy inne urządzenie z tym samym złączem, nie będziesz musiał szukać dodatkowych kabli. W zestawie dostajemy 1-metrowy przewód USB-A do USB-C, co pozwala na podładowanie słuchawek nawet podczas grania.Pełne naładowanie baterii trwa około 2,5-3 godzin. GXT 491 Fayzo nie ma funkcji szybkiego ładowania, więc jeśli w połowie meczu słuchawki padną, trzeba będzie podłączyć je do kabla albo użyć trybu przewodowego przez jack 3.5 mm.
Oprogramowanie i opcje personalizacji
Możliwości konfiguracji dźwięku – minimum, ale wystarczy
Trust GXT 491 Fayzo działa plug & play, czyli po podłączeniu do komputera lub konsoli od razu jest gotowy do działania. Ale jeśli chcesz pobawić się ustawieniami dźwięku, Trust oferuje dedykowane oprogramowanie na PC.Nie jest to jednak rozbudowana aplikacja z setkami ustawień, jak w topowych headsetach. Dostajesz tylko podstawowe opcje, czyli przełączanie między trybem stereo a wirtualnym dźwiękiem 7.1, oraz equalizer, który pozwala trochę dostosować brzmienie do własnych preferencji.
Brakuje bardziej zaawansowanych funkcji, jak precyzyjne dostrojenie balansu kanałów, dynamiczna regulacja tonów czy osobne profile dla różnych gatunków gier. Ale w tej cenie trudno było się spodziewać oprogramowania na poziomie headsetów za 800 czy 1000 zł.
Profile dźwiękowe i equalizer – kilka gotowych ustawień
W aplikacji dostępne są gotowe profile dźwiękowe, które możesz włączyć jednym kliknięciem. Nie znajdziesz tu jednak ogromnej bazy presetów – wybór jest raczej podstawowy, a różnice między trybami są wyczuwalne, ale niezbyt drastyczne.Możesz również ręcznie dostosować equalizer, co pozwala trochę podbić basy, wyostrzyć wysokie tony lub zmniejszyć dominację niskich częstotliwości, jeśli chcesz bardziej wyważony dźwięk. Nie jest to może ultra-precyzyjne narzędzie, ale lepsze to niż nic.
Wada? Brak języka polskiego w oprogramowaniu. Jeśli nie znasz angielskiego, to na szczęście nie musisz się bać – opcje są na tyle intuicyjne, że obsługa nie powinna stanowić problemu.
Czy warto kupić Trust GXT 491 Fayzo?
Trust GXT 491 Fayzo to budżetowy headset, który robi sporo rzeczy dobrze, ale nie bez kompromisów. Jest lekki, wygodny (choć może lekko ściskać większe głowy), oferuje solidny dźwięk stereo i możliwość jednoczesnego połączenia przez 2.4 GHz i Bluetooth. To świetna funkcja dla tych, którzy chcą grać i jednocześnie słuchać muzyki lub rozmawiać na Discordzie przez telefon.Jednak nie wszystko jest idealne. Wirtualny dźwięk 7.1 jest przeciętny, a mikrofon, choć wystarczający do komunikacji w grach, nie nadaje się dla streamerów czy twórców treści. Podświetlenie RGB jest ładnym dodatkiem, ale nie oferuje dużej personalizacji. Z kolei jakość wykonania to czysty plastik, co może budzić obawy o długoterminową trwałość.
Jeśli szukasz dobrego zestawu bezprzewodowego do 250 zł, Fayzo to bardzo solidny wybór. Dźwięk jest głośny, bas mocny, bateria trzyma długo, a komfort noszenia – całkiem przyzwoity. Oprogramowanie jest proste, ale oferuje podstawowe opcje dostosowania brzmienia.
Stosunek ceny do jakości – czy warto?
Za około 250 zł Trust GXT 491 Fayzo oferuje więcej niż przeciętny headset, głównie dzięki dobrej jakości dźwięku stereo, dwóm trybom połączenia i wygodzie użytkowania. Oczywiście, nie jest to poziom słuchawek za 600-800 zł. Trust zrobił uczciwy headset w rozsądnej cenie. Jeśli szukasz sprzętu, który nie wydrenuje portfela, a jednocześnie spełni swoje zadanie, Fayzo jest solidnym wyborem.Ocena końcowa
9/10Plusy
+dobry stosunek ceny do jakości+ podwójna, bezprzewodowa łączność
+ lekka konstrukcja
+ dedykowane oprogramowanie
+ odpinany mikrofon
+ dobra jakość dźwięku
Minusy
- słabej jakości mikrofon- plastikowa konstrukcja
- słaby dźwięk 7.1