Granie na padzie bezprzewodowo PROBLEM

Gram na kompie z użyciem pada i dopóki jest na kablu to nie ma problemu - działa w porządku. Mam jednak wbudowany bluetooth, więc chciałbym grać bezprzewodowo i tu pojawia się problem.
Występują duże opóźnienia nawet jak siedzę bardzo blisko. Nie są one obecne cały czas. Czasem chodzi w porządku jakiś czas by nagle złapać opóźnienie na parę sekund. W przypadku gier jak np. GTA V czy jakichś wyścigówek oznacza to, że będąc w zakręcie złapie laga i nie ma żadnej kontroli nad pojazdem, więc walnie on w ścianę czy inną przeszkodę. Parę sekund i odzyskujesz kontrolę. Niszczy to całkiem rozgrywkę.
Na dualshocku 4 z programem DS4 for Windows można dostosować działanie diody - mam standardowo, że powyżej opóźnienia 10ms zaczyna świecić się na czerwono.
Myślałem że problem polega na jakichś zakłóceniach (np. Wifi) ale to też chyba nie to. W pobliżu nie ma zbyt wiele urządzeń. Czasem wyłączałem wifi w laptopie i nie widziałem dużych różnic.
Ostatnio zauważyłem że dualshock świeci normalnie przez cały czas gdy się czymś zajmuję (internet itp.), ale jak np. wejdę w GTA V to nie zdążę jeszcze wyjechać za bramę z domu Michaela a już świeci na czerwono. Czy zwiększona wydajność podzespołów może powodować takie opóźnienia? Kumpel ma tego samego laptopa z prockiem i7 (ja mam i5) i on opóźnień nie odczuwa u siebie (a używa on pada na którym u mnie praktycznie nie dało się grać ze względu na te opóźnienia).
Korzystam z gamingowego laptopa Lenovo y50-70 w wersji z procesorem i5 4200h. Testowane były różne pady (dualshock 4, Xbox one S, Xiaomi) i na wszystkich mam problem gdy działają bezprzewodowo.
 
Pada od Xboxa też łączyłeś przez Bluetooth, ta?
Zrób taki mały test: zamiast korzystać z kontrolera na Bluetooth, włącz wysyłanie jakiegoś dużego pliku na komputer/smartfona i zobacz, czy wysyłanie zwolni/przerwie się podczas rozgrywki.

Próbowałeś aktualizować sterowniki od Bluetooth?
 
Tak - wszystkie wymienione pady były łączone przez bluetooth i wszystkie miały ten problem. Używam windows 10 education, wspomniany wyżej znajomy ma windows 10 professional.

Przesyłałem 9 piosenek z laptopa na telefon. Łączny rozmiar 32,8 MB. Bez obciążenia przesyłanie trwało 6 min 12 sek, z włączonym GTA V jakieś 6 sek dłużej. Nie pokazywało mi chwilowego transferu, więc tego nie porównałem.

Sterowniki próbowałem odinstalować żeby windows sam sobie znalazł (i jakieś znalazł), innym razem instalowałem ze strony Lenovo. W obu sytuacjach bez zmian. W internecie na ten moment nie znalazłem odpowiedniego sterownika - do win 10 ciężko znaleźć, popróbuje może jeszcze wersje z win 8.1 albo 7.
Model to Qualcomm Atheros AR3012 Bluetooth 4.0.
 
Brzmi bardziej jak błąd pomiarowy, hmm...
To, że nie ma oficjalnego sterownika do Windowsa 10 może powodować problemy. Gdybyś się jeszcze dowiedział, czy znajomy ma ten sam moduł Bluetooth, to (w razie gdyby nie miał) mógłbyś wtedy zastanowić się nad wypróbowaniem jakiegoś zewnętrznego adaptera Bluetooth na USB, który ma oficjalne sterowniki do W10. Jak np. Asus USB-BT400.
 
Wydawało mi się, że znajomy ma ten sam moduł, ale spytałem go i okazało się, że on ma realteka 8723be.
Miałem dostęp do jeszcze jednego laptopa z tego modelu. Siedział tam jeszcze inny moduł Intel AC3160 - podmieniłem mojego Qualcomma na tego Intela, pograłem chwilę bezprzewodowo na padzie i narazie nie zobaczyłem wcześniejszych problemów. Nie doświadczyłem opóźnień, dualshock nie zaświecił się ani raz na czerwono. Chyba działa już w porządku. Po jakimś czasie poszukiwań przyczyn problemu pewnie też bym sprawdził moduł, ale chyba trochę mi to przyspieszyłeś, więc dzięki. :D
 
Oba te moduły mają sterowniki nowsze niż twój Atheros, to by wyjaśniało niekompatybilność twojego z W10.
Powiem ci, że na tym adapterze Asus, którego posiadam i ci poleciłem, nie testowałem żadnego pada (mam pada od zwykłego Xboxa One, więc bez Bluetooth) ale korzystam z niego w celu wysyłania plików i korzystania ze smartfona jak z pilota bez najmniejszych problemów na Dziesiątce. Warto spróbować, może tobie się spisze z padami :)
Pamiętaj o wyłączeniu wbudowanego w laptopa modułu Bluetooth (najlepiej przez menedżer urządzeń), gdy już wepniesz do niego adapter na USB. Podobno robią się problemy jak oba odbiorniki pracują, i wtedy żaden z nich może nie działać poprawnie.
Temat zostawię na razie otwarty, jeśli zdecydujesz się na zewnętrzny moduł na USB to proszę daj nam znać czy poprawił on sytuację :D
 
Back
Do góry