N
ninja666
Gość
Mam problem wagi niemałej, gdyż niejako utrudnia mi rozgrywkę oraz uniemożliwia wykonywanie niektórych questów. Mam jako towarzyszkę Veronicę. Wszystko było ok do momentu zakończenia questu "Still in the dark". Wyszła ze mną z bunkra Bractwa Stali, zaczęła się walka z paladynami twierdzącymi, że próbowała namieszać w interesach Bractwa. Po spuszczonym im porządnym wpier... stanęła, zaczęła istotny dialog, a gdy go zakończyłem nie chciała w ogóle się ruszyć z miejsca. Mogę z nią rozmawiać, wymieniać ekwipunek, wydawać komendy itp., lecz nie mogę jej zmusić, by za mną szła. Nic na nią nie działa, ani wydanie jej stosownego rozkazu, ani rozmawianie z nią, ani nawet uniwersalny sposób, czyli strzelanie aż do omdlenia, by zresetowało się w niej wszystko po ocknięciu - w tym ostatnim przypadku, wstaje, chwilę za mną biegnie, a gdy mnie dogoni znowu zaczyna rozmowę, tyle, że tym razem już nie istotną dla fabuły, a zwykłą pogawędkę, jaką można opcjonalnie z nią rozpocząć. Gdy wyłączam okno rozmowy, to Veronica znowu staje jak wryta i nie chce się poruszać. Wie ktoś co może być tego problemem i jak to naprawić?