Splinter Cell: Pandora Tomorrow wróciło na Steam, ale przygotuj się na „Faffage” Ubisoftu

Splinter Cell: Pandora Tomorrow wróciło na Steam, ale przygotuj się na „Faffage” Ubisoftu
Zobacz także: Rusza Kickstarter Cottonville – szykujcie się na najprzytulniejszą farmę

Ubisoft otworzył puszkę Pandory strzelanek z połowy lat 2000 i udostępnił grę Tom Clancy’s Splinter Cell: Pandora Tomorrow na Steamie, dzięki czemu wersja PC jest łatwo dostępna po raz pierwszy od lat. Nie jest to jednak remaster, więc nie należy się zbytnio ekscytować – uruchomienie gry równie płynnie jak tajne operacje Sama Fishera może nadal wymagać nieco wysiłku.

Nieoszlifowana ponowna premiera

Ubisoft wyraźnie zaznacza na stronie Steam Pandora Tomorrow: „To jest ponowne wydanie oryginalnej gry, a nie wersja zremasterowana. Poza naprawieniem krytycznych problemów, gra pozostaje niezmieniona. Należy pamiętać, że tryb wieloosobowy nie będzie dostępny.”

Wielu fanów zapewne ucieszy się z łatwego dostępu, by zaraz po uruchomieniu zorientować się, że gra wymusza korzystanie z launchera Ubisoft Connect. Podobnie jak w przypadku większości launcherów firm trzecich, jest to dodatkowy i w gruncie rzeczy niepotrzebny kłopot przy grze stworzonej w czasach, gdy nawet poprzednik Connecta i Uplay, był zaledwie mglistym pomysłem.

Zniżki i ograniczenia

Jeśli jednak jesteś w stanie przełknąć to nieudogodnienie i masz ochotę polegać na modach, które zapewnią wsparcie dla kontrolerów oraz wygładzą niektóre pozostałe problemy techniczne, jest to świetna okazja, aby założyć retro-gogle taktyczne.

Gra jest obecnie dostępna w promocji do 28 października, w cenie zaledwie $5.99 (24PLN). Dodatkowo, dostępny jest również znaczny rabat na cały pakiet Splinter Cell Legacy Collection na Steam, oferujący sześć tytułów za $18.84 (75PLN).

Dla posiadaczy Steam Deck, portal SteamDeckHQ informuje, że gra „ledwo, ledwo” działa na tym urządzeniu.

Kontynuacja franczyzy

Ponowne wydanie Pandora Tomorrow najprawdopodobniej ma związek z niedawną premierą animowanego serialu Splinter Cell na Netflixie, zatytułowanego Deathwatch.

Fani wciąż czekają na remake Splinter Cell, który Ubisoft ma w planach, ale na razie mogą zanurzyć się w retro-wrażeniach ze szpiegowskiej klasyki.

Zobacz także: Resident Evil Requiem pozwoli wybrać między widokiem pierwszo- a trzecioosobowym