Psychika, a gry komputerowe.

  • Thread starter Thread starter Młodzieniaszek
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
M

Młodzieniaszek

Gość
Witam, jestem młodą osobą, 19 letnim chłopakiem. W życiu przeszedłem sporo, zaczynajac od Białaczki w wieku 2 lat do uzaleznienia na komputer przez okres 2 lat. Od 2 lat nie korzystam juz z zadnych gier a powiem ze przez tamten okres grałem tylko w jedna gre. To była strzelaninka, Counter Strike, jestem słaby emocjonalnie. Chcialem zapytac czy to dobry pomysł aby powrocic do gry ? Zawsze fajnie spedzam tam czas z kolegami, taka odskocznia. Czy moze to wplynac na moja psychika? Prosze o rady.

Pozdrawiam.
 
Cześć Młodzieniaszku,
uzależniłeś się od gier komputerowych, tak?
W jakim wieku to było?

Całkowicie rozumiem Twój problem, gdyż sam mam taką sytuację. Sam nie potrafię sobie pomóc, więc pomagam innym.
Myślę że nie powinieneś powracać do tej gry, chyba że staniesz się silniejszy mentalnie, że jak powiesz DOŚĆ to skończysz grać i koniec. Wpłynie to i to bardzo, jeżeli już zdecydujesz się zagrać, poproś kogoś o kontrolowanie Ci czasu. Postaraj się za długo nie grać w gry. Jak wpłynie to na Twoją psychikę, zależy jedynie od Ciebie. Powoli możesz grać, lecz nie długo!

Pozdrawiam.
 
Myślałem że nie przeczytam tutaj nic co sięgnęłoby najniżej ludzkiej głupoty - myliłem się.
@Młodzieniaszek
dzielnypacjent.jpg
 
Cześć Mieszk0PL, dziękuje za zainteresowanie się tematem. Był to czas spedzony dobrze, nie narzekam ze zle jakos spedziłem czas wieku od 15 do 17 roku zycia, fakt moglo to potoczyc sie inaczej ale chcialem osiagnac cos w grze. Rózne turnieje, ktore chcialem wspolnie wygrywać to było coś :) Zawaliłem całe życie bo nauka poszła na psy, same jedynki, dwójki. Teraz mogę sie pochwalic bo jak pisałem od roku i troche nie gram w gry i mam najlepsza średnia w klasie, a jest to juz 4 klasa technikum. Dodałem Cię na steam :) CS:GO to taka gra gdzie musisz siedziec przynajmniej 3h dziennie, grac teamowo rozwijac sie w niej aby osiagnac wymarzone cele.

@bajt3l Coś więcej? Na prawde świetna naklejka :D
 
Ja jestem graczem od ok. 3 lat i jakoś nie czuje się żebym miał coś z psychiką. Ja grę na kompie uznaję za hobby i zabicie czasu (a mam go duuużo). A w szkole mi dobrze idzie (akurat mam dużo 4 i 3 na semestr) więc w szkole jestem typowym "przeciętniakiem", ale to już w zależności od uległości. Jak jesteś bardzo uległy to zacznij sobie od krótkich zabaw z komputerem (może 1 godzinkę) a jak się rozkręcisz i myślisz, że szkoły totalnie nie olałeś to sobie powiększaj czas siedzenia. Ja bym przynajmniej tak zrobił.
PS.: Nie gram w CS'a. Tak dla ścisłości. :)
PPS.: Przecież bajt3l ma rangę "forumowy troll", co mogłeś się po nim spodziewać? :p
 
Będzie coś więcej:
Twój pierwszy post wskazuje że nie używasz większości mózgu. I jest to tylko Twoje lenistwo i zero myślenia o przyszłości (z tego co wiem białaczka nie ma wpływu na inteligencję). Skończyłem podstawówkę, szkołę średnią oraz studia, byłem w wojsku. Cały ten okres byłem graczem komputerowym, co nie wpłynęło na moje stopni w szkole ani na życie towarzyskie, co do ciężkiego życia to jedni mają lepiej inni gorzej. Czasem wystarczą chęci oraz dążenie do samodoskonalenia się, od nas samych zależy co osiągniemy i jak wpłynie to na nasze dalsze życie. Niech większość z Was zada sobie więc pytanie czy warto marnować życie przed kompem za młodu, czy lepiej osiągnąć coś - mieć się lepiej i potem realizować swoje pasje.
 
nie ma żadnego problemu z uzależnieniem komputerowym. Siedzę na kompie od 14 do 4 i dobrze mi z tym ;DD Myślałem, że bez komputera nie mogę żyć, ale to były tylko przypuszczenia. Pojechałem w wakacje na miesiąc w las bez żadnej elektroniki i nie czułem żadnej potrzeby nerdzenia. Może to pojedynczy przypadek, ale dla mnie to nic złego. A co do cs'a. Musisz mieć dobrze wynerdzoną rękę ;)
 
Niestety niektórzy mają problemy, jak Pan Młodzieniaszek powiedział, ma słabą psychikę.
Gry mogą zniszczyć życie.
Nie wiem czy ktoś oglądał serial "Lekarze" gdzie Kuba wpadł pod samochód bo był uzależniony.

Pozdrawiam.
 
Mieszk0PL ty trollujesz z tym serialem tak? Powiedz, że tak proszę.

Młodzieniaszek masz 19 lat, niektórzy użytkownicy tego forum w Twoim wieku mieszkali sami bez garnuszka rodziców a Ty się pytasz ludzi którzy Cię nie znają jak masz żyć? To Twoje życie, jak je sobie spieprzysz to rób to na własną odpowiedzialność. Jeśli nie potrafisz się kontrolować to poszukaj innego hobby. A żeby coś osiągnąć w CS:GO trzeba poświęcać kilka godzin dziennie na granie z drużyną, z kolei lany wymagają cholernie twardej psychiki. Uwierz mi, wiem jak wyglądają relację między topowymi graczami, jak z ich perspektywy wyglądają lany i treningi, co dzieje się w drużynie gdy przez jeden błąd tracą szansę na tytuł mistrza, kilkanaście tysięcy złotych i wyjazd na światowe finały. Trzeba jednocześnie ogarnąć dom, szkołę/pracę, kilka godzin treningu, życie no i jakiś sen na koniec.
 
Że ja jestem przykładem osoby której seriale zniszczyły życie?
Pierwszy raz słyszę :P
 
@bajt3l
Zdania zaczynamy od dużej litery, ale twój nick zaczyna się literą małą, a że to nazwa własna, to pisownia zawsze taka sama.
 
Czarnak nie mogę się z Tobą zgodzić. W języku polskim KAŻDE wypowiedzenie zaczyna się od dużej litery. A dodatkowo według słownika PWN pseudonimy piszemy z dużej litery. Stwierdzenie, że zachowuje się pisownię oryginalną na początku zdania jest błędne ;)
 
Ale w Internecie, jeżeli napiszę nick z dużej litery, to może chodzić o zupełnie inną osobę.
 
Uzależnienie od gry w moim mniemaniu jest nieodwracalne, można je zatrzymać ale człowiek zawsze będzie uzależniony. Trochę faktycznie historia wydaje się być wydumana ale jeśli prawdziwa to współczuję, a po takich przejściach zdecydowanie zajmij się czymś godnym przeżycia drugiego życia.
 
Młodzieniaszek @

Jeżeli faktycznie granie w gry wiąże się dla Ciebie z perspektywą powrotu do nałogu to nie powinieneś do nich wracać. Każdy nałóg i prawdziwe w nim zniewolenie, wiąże się z faktem, że wszystko inne schodzi a dalszy plan. To dobrze, że masz świadomość swojego uzależnienia. To dobrze, ze zauważasz różnice w swoim życiu z okresów - obecnego i przed "detoxem". Osobiście (od ponad 25 lat) też jestem graczem, ale nigdy nie traktowałem gier jako spraw priorytetowych. Ot po prostu takie hobby. Trzymam kciuki by Ci się udało i by wszystko poszło po Twojej myśli. Bądź wytrwały w swojej silnej woli... I powiem jeszcze jedno każdy kto jest świadom swych słabości i postanawia nimi walczyć zasługuje na szacunek. Masz więc mój szacunek chłopie :)
 
Jeśli to już nałóg to lepiej z tym skończ... Wiem, że trudno, sama mam z tym problem. Ja gram ciągle w Maszyny online na kasę. Co zarobię to przegram, ale pracuję nad tym. Mam wsparcie w rodzinie i jakoś idzie z tym żyć, do czasu...
 
Back
Do góry