A
akwilei
Gość
Witajcie,
Przejdę od razu do rzeczy, szukam 2 gier w które grałem jakoś w 2002-2005 roku, poniżej opisy tych gier jak je zapamiętałem, dodam że szukałem ich już sporo na internecie i niestety nie mogłem znaleźć..
1. Akcja gry toczyła się w epoce odkryć cywilizacyjnych (coś jak settlers, anno) Gracz miał własny port gdzie mógł budować statki, coraz to nowsze i bardziej skuteczne jednostki. Podstawą gospodarki (zdobywania dóbr) znajdywanie złota - ukrytego piaskowym brzegu wysp w postaci drobnych ziaren (heh nie wiem jak to opisać ale leżały na plaży jak ziarnka piasku). Drugim równie ważnym surowcem był połów ryb - ławic które pływały na terenie morza między wyspami. Do pobierania, wyszukiwania, połowu dóbr (złota, ryb) stosowano zwykłe nieuzbrojone żaglowce które były podstawową jednostką.
Po drugiej stronie mapy był przeciwnik (komputer) który zaczynał rozgrywkę od tego samego etapu. W miarę wyczerpania surowców trzeba było prowadzić ekspansje na pobliskie wyspy, gdzie znajdowały się dobra itp. niekiedy wyspy zamieszkiwali tubylcy którzy zaczynali łupić w nasze statki głazami, więc aby dostać się do strzeżonych dóbr trzeba było się z nimi rozprawić. Na wyspach które odkryliśmy mogliśmy budować strażnice. W miarę postępu rozgrywki, budując coraz lepsze okręty mogliśmy pozwolić sobie na zaatakowanie przeciwnika oraz rozwalenie jego bazy (główny cel)
Podsumowując akcja gry toczyła się w 90% na morzu (tak to zapamiętałem), widok z góry, jeśli macie jakieś pomysły bardzo proszę o napisanie tytułów gier ;)
2. Gra strategiczna o zielonych żołnierzykach w realiach 2 wojny światowej. Tą grę słabiej pamiętam ale postaram się tutaj podać jakieś szczegóły, Celem gry było przedostanie się przez wrogie fortyfikacje oraz dotarcie do określonego miejsca na mapie. Na początku gracz znajdował miejsce gdzie mógł założyć swoją bazę, podstawowym surowcem było wydobywanie jakiejś zielonej mazi (kurde nie pamiętam czy to było wydobywane z kryształow czy z czego tam..) Po zabiciu jednostek wroga albo swoich na mapie pozostawał zielony pył który można było normalnie zebrać i służył jako podstawowy surowiec. Można było produkować, szkolić równych żołnierzy o określonych specjalizacjach (broniach) oraz jednostki lądowe: czołgi, jakieś wyrzutnie, armaty itp. Aha jeszcze jedno co mi przychodzi do głowy to miniaturyzacja rozgrywki, czyli normalne rzeczy takie jak samochody w grze były ogromne, a niby nasze jednostki to były zwykłe mrówki jakby porównać rozmiary rzeczywiste w grze xD
No to tyle jeśli komuś coś gdzieś świta to proszę o propozycje, z góry dziękuje
Przejdę od razu do rzeczy, szukam 2 gier w które grałem jakoś w 2002-2005 roku, poniżej opisy tych gier jak je zapamiętałem, dodam że szukałem ich już sporo na internecie i niestety nie mogłem znaleźć..
1. Akcja gry toczyła się w epoce odkryć cywilizacyjnych (coś jak settlers, anno) Gracz miał własny port gdzie mógł budować statki, coraz to nowsze i bardziej skuteczne jednostki. Podstawą gospodarki (zdobywania dóbr) znajdywanie złota - ukrytego piaskowym brzegu wysp w postaci drobnych ziaren (heh nie wiem jak to opisać ale leżały na plaży jak ziarnka piasku). Drugim równie ważnym surowcem był połów ryb - ławic które pływały na terenie morza między wyspami. Do pobierania, wyszukiwania, połowu dóbr (złota, ryb) stosowano zwykłe nieuzbrojone żaglowce które były podstawową jednostką.
Po drugiej stronie mapy był przeciwnik (komputer) który zaczynał rozgrywkę od tego samego etapu. W miarę wyczerpania surowców trzeba było prowadzić ekspansje na pobliskie wyspy, gdzie znajdowały się dobra itp. niekiedy wyspy zamieszkiwali tubylcy którzy zaczynali łupić w nasze statki głazami, więc aby dostać się do strzeżonych dóbr trzeba było się z nimi rozprawić. Na wyspach które odkryliśmy mogliśmy budować strażnice. W miarę postępu rozgrywki, budując coraz lepsze okręty mogliśmy pozwolić sobie na zaatakowanie przeciwnika oraz rozwalenie jego bazy (główny cel)
Podsumowując akcja gry toczyła się w 90% na morzu (tak to zapamiętałem), widok z góry, jeśli macie jakieś pomysły bardzo proszę o napisanie tytułów gier ;)
2. Gra strategiczna o zielonych żołnierzykach w realiach 2 wojny światowej. Tą grę słabiej pamiętam ale postaram się tutaj podać jakieś szczegóły, Celem gry było przedostanie się przez wrogie fortyfikacje oraz dotarcie do określonego miejsca na mapie. Na początku gracz znajdował miejsce gdzie mógł założyć swoją bazę, podstawowym surowcem było wydobywanie jakiejś zielonej mazi (kurde nie pamiętam czy to było wydobywane z kryształow czy z czego tam..) Po zabiciu jednostek wroga albo swoich na mapie pozostawał zielony pył który można było normalnie zebrać i służył jako podstawowy surowiec. Można było produkować, szkolić równych żołnierzy o określonych specjalizacjach (broniach) oraz jednostki lądowe: czołgi, jakieś wyrzutnie, armaty itp. Aha jeszcze jedno co mi przychodzi do głowy to miniaturyzacja rozgrywki, czyli normalne rzeczy takie jak samochody w grze były ogromne, a niby nasze jednostki to były zwykłe mrówki jakby porównać rozmiary rzeczywiste w grze xD
No to tyle jeśli komuś coś gdzieś świta to proszę o propozycje, z góry dziękuje