Minas Tirith dla mnie osobiście porażka. Jest za wielka. Z klasyków natomiast uwielbiam oasis, goldrush, caen, venice i supply. Z ciekawostek temple, subway a ostatnio colosseum.
Wyszperałem kilka fajnych screenów map które dopiero są na etapie tworzenia :P.
Co do baserace na pewno godny uwagi jest bajer z noszeniem paczek i budowaniem bazy, powinien być wykorzystany w innych mapach do zmiany ich wyglądu oraz regulowania przewagi jednej bądź drugiej strony :).
grałem kiedyś na niej, ale raczej mi nie podeszła, natomiast za baserace nie przepadam...zapomniałem wspomnieć o venice, którą bardzo lubię;) wreszcie się ogarnąłem, więc od dzisiaj zaczynam nawalać:))
Goldendunk nawet kiedys byla u nas w obiegu, mapa dajaca sporo radosci pod warunkiem ze jest conajmniej 6 vs 6. A co do baserace to wole pieklo! Najgorsza mapa jak powstala do ET (moje osobiste zdanie)
Z osobistych daybreak (sentymenty się ma :D) a co do naj. do gry to braundorf B4 (pojedynki w ciasnych korytarzach to prawdziwy test umiejętności drużyny... żeby się nie pozabijać :D )