Little Nightmares 3: Przyjaźń w krainie koszmarów

Little Nightmares 3: Przyjaźń w krainie koszmarów
Zobacz także: Wielka Burza Plunderstorm powraca!

Zbliża się Halloween, a wraz z nim sezon na mrożące krew w żyłach opowieści. Nadszedł czas, by straszyć dorosłych i dzieci makabrycznymi obrazami i pokręconymi historiami, które mają nawiedzać umysł i duszę. Seria Little Nightmares od Bandai Namco od dawna balansuje na bardziej „przyjaznej” stronie horroru, przerażając graczy bez uciekania się do przesadnej ilości krwi i przemocy. Choć Tarsier Studios ustąpiło miejsca, a za sterami Little Nightmares 3 stanęło Supermassive Games, nowy deweloper doskonale rozumie, co stanowi o sile tej serii. Mimo kilku niefortunnych decyzji projektowych, gra jest wciąż genialną opowieścią o dwójce przyjaciół próbujących przetrwać w przerażającym świecie, zdanych tylko na siebie.

Biedne, nieszczęśliwe dusze

Little Nightmares 3 opowiada historię Low i Alone, dwójki małych dzieci zagubionych i szukających drogi do domu. Utknęli w Spirali – pokręconym świecie wypełnionym niewypowiedzianymi okropnościami i potwornościami. Low i Alone przeskakują między światami za pomocą lustrzanych portali, które prowadzą ich do różnych środowisk, takich jak opuszczona pustynia, dystopijna fabryka słodyczy i pokręcony karnawał.

Nowa część tytułu, podobnie jak inne gry z serii, celuje w minimalistyczną narrację. Nie ma tu długich przerywników filmowych ani dialogów mówionych. Gra opowiada swoją historię za pomocą prostych gestów i ekspresji fizycznej. Odbywa się to z niezwykłym efektem – główne postacie wzbudzają w graczu emocje za pomocą niewiele więcej niż samych ruchów. Nigdy nie wypowiadając słowa, wyrażają desperację, nadzieję i paniczny strach, w zależności od sytuacji.

Klimat buduje także podstawowa oprawa wizualna (nie ma interfejsu HUD).Samouczki są wykorzystywane bardzo krótko na początku gry i nigdy więcej się nie pojawiają. Gra maksymalnie wykorzystuje cały ekran, tworząc wspaniałą atmosferę, a wzmacnia ją efektywne wykorzystanie prostych mechanik. Całość przypomina przyjazną historię grozy w stylu filmu Koralina (Coraline) lub książek z serii Gęsia Skórka (Goosebumps) ta ostatnia natychmiast przyszła na myśl na widok zabójczych drewnianych manekinów. To historia, którą każdy może przeżyć i odejść z nieprzyjemnym uczuciem w żołądku.

We dwóch raźniej

Ponieważ historia Little Nightmares 3 koncentruje się na dwóch głównych postaciach, wspólna gra jest kluczowa. Gra została stworzona z myślą o dwóch graczach, którzy muszą współpracować. Zanim przejdziemy dalej, należy wspomnieć o największej wadzie gry: braku lokalnego trybu kooperacji. Bandai Namco wykorzystuje system Friends Pass (Przepustka dla Przyjaciół), dzięki czemu nie trzeba kupować gry dwa razy, aby zagrać wspólnie. Poza tym gra obsługuje kooperację online w ramach tego samego ekosystemu platform.

Chociaż to wszystko jest w porządku, ta gra aż prosi się o lokalny co-op, o możliwość wspólnego przeżywania jej w tym samym pokoju. Są sekwencje, w których obie postacie znajdują się w oddzielnych pomieszczeniach, ale nawet jeśli sekcja z podzielonym ekranem odebrałaby część immersji, do której dążyło Supermassive, byłby to warty uwagi kompromis.

Możliwa jest gra solo z partnerem sterowanym przez CPU. W wielu przypadkach CPU jest kompetentnym towarzyszem, wiedząc, kiedy włączyć się do konkretnych scenariuszy wymagających współpracy, jednak nie jest idealny. Gracze solo nie mogą zmieniać postaci między sesjami ani nawet w ich trakcie, co w sytuacji nieudolności CPU przy napotkaniu przeszkody zmusi nas do ponownego rozpoczęcia gry.

Niemniej jednak, zagadki w trybie kooperacji w Little Nightmares 3 są często pomysłowe. Low i Alone mają swoje własne, charakterystyczne narzędzia, które pomagają im w przełączaniu dźwigni lub rozbijaniu paneli, aby otworzyć dalszą drogę. Narzędzia te mogą być również używane do walki. Walka nie jest najmocniejszą stroną tej gry, choć na szczęście nie ma zbyt wielu takich sekcji. Gdy jednak przyjdzie czas na walkę, działają sprytne mechaniki kooperacyjne, testujące zdolność graczy do pracy zespołowej.

Zagadki polegają głównie na eksploracji otoczenia, pchaniu i ciągnięciu przełączników, wspinaniu się po odległych miejscach lub wykorzystywaniu elementów otoczenia. Wiele z tych rozwiązań jest prostych i można je znaleźć po rozejrzeniu się po pokoju i interakcji z obiektami. Te łamigłówki wyróżniają się, ponieważ podkreślają znaczenie komunikacji między graczami. Postacie nie mogą mówić, a gracze nie mogą nawet komunikować się za pomocą czatu głosowego. Komunikacja sprowadza się do przycisku „Call”, który inicjuje głośny szept – funkcję, której należy używać oszczędnie, aby nie ściągnąć na siebie niepożądanej uwagi.

Te pomieszczenia z zagadkami często stanowią scenę dla intensywnych sekcji skradania, w których gracze muszą zdecydować, czy iść cicho na palcach, znaleźć kryjówkę, czy po prostu uciekać. Niektóre sekcje nawet rozdzielają dwie postacie, wymagając sprytnego użycia przycisku „Call” do odwrócenia uwagi wrogów i umożliwienia drugiemu graczowi zakradnięcia się. W tych sekwencjach skradania jest dużo metody prób i błędów, ale na szczęście punkty kontrolne są w większości wyrozumiałe.

Czasami trudno jest również odróżnić, co jest obiektem interaktywnym, a co nie, ale Supermassive rekompensuje to szczegółowymi opcjami dostępności. Możliwe jest podświetlenie obiektów interaktywnych i tych do przenoszenia różnymi kolorami, co pomaga nie tylko graczom z wadami wzroku, ale także młodszym dzieciom, które mogą czasami mieć trudności ze znalezieniem tego, co jest czym na ekranie.

Śpiący głęboko

Little Nightmares 3 rozumie wartość atmosfery w horrorze. Światy są równie urzekające, co przerażające, z coraz bardziej cudownymi wizualizacjami, które sprawiają, że chcesz iść dalej i zobaczyć, jak jeszcze dziwniejsze mogą być rzeczy. Wszystko to składa się na wciągającą historię, która pozostawia wrażenie, nie przedłużając się niepotrzebnie.

Nawet jeśli dwoje przyjaciół nie może doświadczyć Little Nightmares 3 w tym samym pokoju, nadal jest to gra warta uwagi. 

Zobacz także: World of Warcraft na gamescom 2025 – Midnight, domy dla graczy i wielka scena społecznościowa