Keychron K10 HE Special Edition White – pełnowymiarowa magnetyczna klawiatura premium

Keychron K10 HE Special Edition White – pełnowymiarowa magnetyczna klawiatura premium
Zobacz także: Glorious Model D2 Pro 4K/8K – recenzja

Wstęp – pełny rozmiar, pełna moc

Seria HE od Keychona to wejście marki w świat przełączników magnetycznych z regulowanym punktem aktywacji. Przyszedł czas na pełnowymiarowego potwora Keychron K10 HE Special Edition White, czyli 100% layout, drewniane boki i Gaterony Double-Rail Magnetic Nebula.

To sprzęt skrojony pod osoby, które dużo piszą, programują, grają i nie chcą rezygnować z bloku numerycznego, a jednocześnie kuszą je ficzery jak Rapid Trigger, regulowany punkt aktywacji i dynamiczne keystroki.

Najważniejsze dane techniczne

  • Model: Keychron K10 HE Special Edition White
  • Układ: 100% / 108 klawiszy, US ANSI
  • Przełączniki: Gateron Double-Rail Magnetic Nebula (Hall Effect, liniowe)
  • Regulowany punkt aktywacji: 0,2–3,8 mm, czułość 0,1 mm
  • Rapid Trigger
  • Dynamic Keystrokes (DKS): do 4 akcji pod jednym klawiszem
  • Format i wymiary: ok. 444 × 129 × 33 mm, waga ok. 1,3 kg
  • Keycapy: OSA profile, double-shot PBT, nieprzepuszczające światła (non shine-through)
  • Podświetlenie: RGB, diody north-facing
  • Łączność: USB-C (przewodowo), 2.4 GHz + dongle, Bluetooth 5.2; do 3 urządzeń BT
  • Polling rate: 1000 Hz (USB / 2.4 GHz), 125 Hz (Bluetooth)
  • Bateria: 4000 mAh, deklaracyjnie do ~120 h pracy bez podświetlenia
  • Pełny NKRO, anti-ghosting, hot-swap (tylko switche Gateron Double-Rail Magnetic).

Jakość wykonania i design – biały minimalizm z drewnianym twistem

Pierwsze wrażenie: to pełnowymiarówka z kategorii „robi wrażenie już na zdjęciach”. Biała płyta górna, kremowe keycapy z delikatnymi napisami, pojedyncze złoto-miodowe akcenty (ESC, Enter, prawy Shift) i drewniane wstawki na bokach obudowy sprawiają, że K10 HE wygląda bardziej jak element wystroju biurka niż kolejna gamingowa klawiatura.

Korpus jest sztywny jak trzeba – aluminiowy top praktycznie nie ugina się przy normalnym nacisku, a całość dzięki ~1,3 kg wagi siedzi na biurku jak przyklejona. To typ klawiatury, którą raczej stawiasz raz, niż codziennie pakujesz do plecaka.

Wykończenie jest równe, łączenie aluminium z drewnem nie wygląda tanio ani jak doklejone. Drewniane boki to jednak element, który z czasem może złapać ryski jeśli często przesuwasz klawiaturę po biurku lub ciasnym slajderze pod blat, lepiej uważać.

Układ, ergonomia i keycapy

K10 HE to klasyczny pełny układ 100% z pełnym blokiem numerycznym i klastrami Insert/Home/PageUp/Down. Dla osób, które żyją w Excelu albo wpisują dużo liczb, to nadal złoty standard.

  • Trzy poziomy nachylenia (3,5° / 7,7° / 11°) pozwalają dobrać sensowny kąt bez kombinowania z podkładkami.
  • Profil OSA to coś pomiędzy klasycznym OEM a bardziej zaokrąglonymi profilami, jest wyraźnie wyższy niż niskie slimy, ale dzięki zaokrąglonej górze klawiszy palce wpadają w rząd dość naturalnie.

Keycapy są nieprzepuszczalne, więc podświetlenie świeci wokół klawiszy, a nie przez legendy. Wygląda to ładnie wieczorem, ale jeśli liczysz na wyraźne, czytelne napisy pod RGB to tutaj tego nie będzie.

Gateron Double-Rail Magnetic Nebula – jak to się klika?

Sercem K10 HE są liniowe przełączniki Gateron Double-Rail Magnetic Nebula. Zamiast klasycznych styków mechanicznych korzystają z czujnika Hall Effect – położenie trzonu jest mierzone magnetycznie.

Co to daje w praktyce:

  • brak klasycznego odbicia styków, sygnał jest czysty,
  • płynny, liniowy skok bez wyczuwalnego progu,
  • możliwość ustawienia, na jakiej głębokości klawisz ma się aktywować.

Same przełączniki są fabrycznie nasmarowane i pracują zaskakująco gładko jak na klawiaturę wyciągniętą prosto z pudełka. Stabilizatory (plate-mount) są poprawnie przygotowane, spacja, enter i shifty nie klekoczą tak, jak w wielu fabrycznych pełnowymiarówkach, choć entuzjaści modów dalej spokojnie wycisną z nich więcej.

Klawiatura ma w środku kilka warstw pianek (EVA, EPDM, silikon), więc brzmienie jest raczej matowe i „thocky” niż puszkowe, sprzyja temu też metalowa płyta i zamknięta obudowa. To nie poziom customów za kilka tysięcy, ale jak na gotowy produkt – kultura pracy jest bardzo przyjemna.

Rapid Trigger, regulowana aktywacja i DKS – zabawki dla graczy

To, co odróżnia K10 HE od normalnej klwiatury mechanicznej, to ficzery typowe dla klawiatur hall-effect:

  • Regulowany punkt aktywacji – w sofcie możesz ustawić dla każdego klawisza, czy ma łapać już przy 0,2-0,5 mm, czy dopiero przy 2-3 mm. Zakres: 0,2-3,8 mm z dokładnością 0,1 mm.
  • Rapid Trigger – aktywacja i reset liczone położeniem, więc nie ma stałego progu ON/OFF. Klawisz może aktywować się przy zejściu z góry o np. 0,5 mm, a zresetować już przy lekkim podniesieniu. Przy strafe’owaniu w FPS-ach albo micro-movementach w grach to ogromny komfort.
  • Dynamic Keystrokes (DKS) – pod jednym klawiszem możesz mieć do czterech akcji zależnych od głębokości wciśnięcia (np. delikatne naciśnięcie jako trucht, mocniejsze jako sprint).

W praktyce takie funkcje wymagają chwili zabawy w sofcie i przyzwyczajenia, ale jeśli grasz w szybkie FPS-y, MOBY albo wyścigi, różnica względem klasycznych switchy jest odczuwalna, szczególnie przy Rapid Trigger, gdzie postać zatrzymuje się praktycznie razem z puszczeniem klawisza.

Łączność, bateria i oprogramowanie

K10 HE to klawiatura trój-trybowa:

  • przewodowo po USB-C,
  • bezprzewodowo 2.4 GHz (z donglem),
  • Bluetooth 5.2 (do trzech urządzeń)

Dla graczy najważniejszy będzie tryb przewodowy i 2.4 GHz z pollingiem 1000 Hz – input-lag jest tu pomijalny, a klawiatura zachowuje się jak klasyczna gamingowa konstrukcja. Bluetooth z pollingiem na poziomie ~125 Hz jest przeznaczony zdecydowanie do pracy biurowej, pisania czy korzystania z laptopa / tabletu na kanapie.

Bateria 4000 mAh plus energooszczędne switche magnetyczne przekładają się na wiele godzin działania bez potrzeby ładowania. Wg specyfikacji producenta klawiatura może wytrzymać do około 120 godzin pracy bez podświetlenia. Realnie przy włączonym RGB będzie mniej, ale nadal mówimy o bardzo sensownym czasie między ładowaniami.

Jeśli chodzi o oprogramowanie to konfiguracja odbywa się przez Keychron Launcher / QMK (VIA) – możesz tam ustawić punkty aktywacji, DKS, makra, warstwy, mapowanie dla Mac/Windows itd.

Wrażenia z użytkowania – praca vs granie

Do pracy / pisania

  • pełny układ 100% z blokiem numerycznym – idealny do arkuszy, ERP-ów, aplikacji biurowych;
  • profil OSA i liniowe, miękkie switche sprawiają, że nawet dłuższe sesje pisania nie męczą palców;
  • brzmienie jest stłumione, bez metalicznych pogłosów – w open-space’ie i na callach będzie dużo mniej irytujące niż głośne clicki.

Do grania

  • Rapid Trigger i regulowany punkt aktywacji faktycznie robią różnicę, szczególnie przy ruchu w FPS i szybkim resetowaniu skoków / dashy;
  • 1000 Hz po kablu / 2.4 GHz zapewnia responsywność jakiej potrzeba każdemu nieco bardziej wymagającemu graczowi
  • pełnowymiarowy układ daje dużo przestrzeni na makra i alternatywne bindy (F-ki, klawisze nad strzałkami, blok numeryczny).

Z drugiej strony, to nie jest mała klawiatura do minimalistycznego setupu – jeśli grasz na bardzo niskim sensie i potrzebujesz dużo miejsca na myszkę, pełne 100% wymusi odsunięcie klawiatury lub skręt pod kątem.

Co mogło być lepsze?

Kilka rzeczy, które warto mieć z tyłu głowy:

  • Duża waga i rozmiar – świetne na stałe biurko, słabe jako klawiatura „do plecaka”.
  • Brak shine-through – wizualnie super jeśli wystarcza nam podświetlenie dookoła klawisza.
  • Hot-swap tylko w obrębie Gateron Double-Rail Magnetic – nie włożysz tu zwykłych mechaników ani innych magnetyków
  • Kabel 1,2 m – dla części osób może być po prostu krótki, jeśli gniazdo w PC stoi daleko pod biurkiem.

Podsumowanie – dla kogo jest Keychron K10 HE Special Edition White?

Keychron K10 HE Special Edition White to klawiatura dla kogoś, kto:

  • chce pełnowymiarowego układu 100% z blokiem numerycznym,
  • lubi czysty, elegancki design z drewnianymi akcentami zamiast gamingowego kosmosu,
  • chce wejść w świat Hall Effect / Rapid Trigger / regulowanych punktów aktywacji, ale nie rezygnować z wygody gotowego, markowego produktu,
  • pracuje i gra na jednym stanowisku – Excel, Word, gry AAA, FPS-y, MMO.

Jeśli szukasz lekkiej, małej klawiatury „na kolana” albo taniego mechanika – to nie ten adres. Jeśli natomiast marzy Ci się pełnowymiarowa, ciężka jak czołg, magnetyczna klawiatura z bardzo dobrym feelingiem i rozbudowanymi opcjami dla graczy, K10 HE Special Edition jest jednym z ciekawszych wyborów w tym segmencie. Cena klawiatury w momencie pisania recenzji to około 650 zł.

Zobacz także: Fractal Design Scape – recenzja słuchawek o skandynawskim sznycie
Rekomendacje
Dobra cena
Jakość
Polecamy
Super
Zalety
  • + elegancki design z zachowaniem klasycznego układu klawiszy
  • + sterowniki dostępne przez stronę www
  • + wiele funkcji personalizacji
Wady
  • drewniane elementy można dość łatwo zarysować
100
OCENA