Nie jestem pewien czy wszystko dobrze o tej grze pamiętam.
Gra z turową walką
jesteśmy drużyną wojskowych(3-4 osoby) wysłanych prawdopodobnie do rosji gdzie ludzie mutują w różne dziwne stwory
na poziomie gry w którym byłem spotkaliśmy starszego gościa który kawałek nas odprowadził
oraz jednego zmutowanego człowieka który przez jakiś czas myślał normalnie aż ostatecznie też mu odbiło
miałem raczej polską wersje bo pamiętam że on krzyczał coś w stylu "jeździć na wężu, wąż ma siedem mil, jeździć na wężu" jak mu odbiło.
Z rzeczy które jeszcze pamiętam...miotacz ognia który miał nieskończoność amunicji chociaż chyba można go było używać co 3 ture
Zarejestruj
Gra z turową walką
jesteśmy drużyną wojskowych(3-4 osoby) wysłanych prawdopodobnie do rosji gdzie ludzie mutują w różne dziwne stwory
na poziomie gry w którym byłem spotkaliśmy starszego gościa który kawałek nas odprowadził
oraz jednego zmutowanego człowieka który przez jakiś czas myślał normalnie aż ostatecznie też mu odbiło
miałem raczej polską wersje bo pamiętam że on krzyczał coś w stylu "jeździć na wężu, wąż ma siedem mil, jeździć na wężu" jak mu odbiło.
Z rzeczy które jeszcze pamiętam...miotacz ognia który miał nieskończoność amunicji chociaż chyba można go było używać co 3 ture
Zarejestruj