Soldier of Fortune

N

ninja666

Gość
Soldier of Fortune to FPS wydany przez Raven Software w 2000 roku na PC. Oparty został o mocno podrasowany engine Quake'a 2, jednak gdybym się gdzieś tego nie dowiedział, to bym się nie domyślił, bo pod względem grafiki prezentuje się lepiej niż Q2. Gra stawia nas w roli Johna Mullinsa, najemnika pracującego dla rządowej organizacji antyterrorystycznej o dźwięcznym kryptonimie "The Shop" (BTW. Niezła zmyłka: "Synu, słyszałam, że dostałeś pracę. Gdzie pracujesz?" "W sklepie, mamusiu."). Fabuła gry opowiada o jednej misji, którą "Sklep" zobowiązał się podjąć. Organizacja ta ma za zadanie odzyskać 4 bomby atomowe skradzione przez pewną terrorystyczną organizację mającą swoje siedziby na całym globie. Przed graczem 10 misji, w których zmierzy się m.in. z nowojorskimi gangami ulicznymi, rebeliantami z Afryki, czy serbskimi terrorystami. Jak na strzelankę przystało, musi być dużo broni. SoF radzi sobie w tej kwestii bardzo dobrze. Do naszych rąk trafi po kilka typów pistoletów, strzelb, lekkich i ciężkich karabinów maszynowych, strzelb snajperskich i ładunków wybuchowych, które nie tylko różnią się wyglądem i szybkością strzelania, ale także siłą ognia, która ma wpływ na zadawane przeciwnikówi obrażenia, a te w Soldier of Fortune są niezwykle widowiskowe. W grze możemy trafić przeciwnika w 26 różnych miejsc na ciele, co zależnie od używanej broni i dystansu oddanego strzału powoduje różne efekty - od rany postrzałowej, przez powalenie przeciwnika na ziemię, po (o, zgrozo!) oderwanie przeciwnikowi kończyny, wyprucie jelit, czy rozwalenie czaszki (Sadyści pewnie teraz cieszą mordę :D). W grze, jak napisałem wcześniej, spotykamy najróżniejszych przeciwników, co prowadzi także do niezwykle zróżnicowanych poziomów. Zwiedzimy i doszczętnie rozwalimy m.in. stację metra, afrykańską wioskę, sieć kanałów, czy tajną bazę na Syberii. Muzyka w grze buduje dynamizm i dramatyczność akcji i jest świetnie dopasowana do panującej atmosfery, jak i terenu, na którym się znajdujemy, więc narzekać nie można. Polecam tą grę z całego serca tym, którym podobają się tego typu gry i fabuła, ale mają dość cover shooterów i snajpienia zza winkli, a wolą prostszą rozgrywkę.

Screenshoty:

175063468.jpg


175021000.jpg


175046656.jpg


Gameplay (raczej nie dla wrażliwych):

[youtube2]http://www.youtube.com/watch?v=GJjBMlEMt3w[/youtube2]

źródła:
1. screenshoty: gry-online.pl
2. gameplay - youtube.com
 
Jest to tytuł, który na długo zapada w pamięci, bo jest też oryginalny. W czasie, w którym został wydany może niezbyt był, lecz dziś, przy wysypie badziewnych klonów CoD MW, nie spotkasz raczej żadnej typowo "napierdzielankowej" strzelanki o terrorystach.
 
Gra zapada w pamięć, bo to pierwsza gra w której strzelało się aby człowieka rozwalić - i to dosłownie - spas urywał nogi, ręce, rozwalał łby ^^
 
Back
Do góry