Odświeżane gry

  • Thread starter Thread starter A.K
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
A

A.K

Gość
Siema!

Nie zauważyłem takiego tematu, więc postanowieniem napisać.

Co myślicie o odświeżaniu starych tytułów? "Odgrzewaniu kotletów"? Czy jak tam ktoś sobie nazwie.

Nie oszukujmy się stare gry miały klimat, bo pamiętamy je z czasów dzieciństwa. A wiele firm deweloperskich bierze się za odświeżanie starych, zapomnianych, odnoszących kiedyś sukces gier.

Ja dam dla przykładu Bridge It: http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=22847
Tytuł z 2003 roku. Był naprawdę fajny, sam grałem w niego długo. Co o tym myślicie? Znacie jakieś odświeżane tytuły?

Pozdro.
 
Hmm wygląda fajnie, i muszę przyznać że chyba kupie, jak nie będzie za ogromne pieniądze. bo słyszałem ze podobno ma być spolszczony i wyjść na nasz rynek :)

A co do kotletów to polecam Neverwinter Nights jedynke z dodatkami
 
Kotlet hmm Tomb Raider ;) bardzo mnie zaskoczył i Mortal Kombat. Jestem jak najbardziej ZA.
 
To dość ciężki temat. Poruszenie takiego zastanego i dobrze zapamiętanego tytułu może czasem tylko zepsuć jego pozycję i dobre wspomnienia. Gracze mają teraz zupełnie inne wymagania i trzeba przyznać, że gry z klimatem, wymagające dużo czasu do przejścia się nie sprzedają. Lepiej zrobić łatwą, tępą grę dla mas.

Zresztą coś co wydawało nam się mega kilka lat temu lepiej wspominać niż rozgrzebywać. Serious Sam którego przeszłam jako dzieciak kilka razy po 10 nie był do wytrzymania po 5-10 min gry. Całe dobre wspomnienie gry runęło :D
 
To zależy od wydawcy i jego pomysłów oraz potencjału danej gry/marki. Tomb Raider był strzałem w dziesiątkę. Ale na dzisiejsze czasy nowi gracze zaczynając od current-genów grając (ok powtarzam się) w nowego TR z ciekawości zerknie wstecz to grafika z czasów PSX'a będzie prawdopodobnie dla większości odpychająca... A starzy wyjadacze będą mieli okazje spojrzeć na grę z innej perspektywy i albo pokochać na nowo lub znienawidzić.
 
Dobrze wiecie, że chodzi o kasę, więc takie praktyki pogoni za łatwym pieniądzem (ze względu an renomę tytułu) nie powinny Was dziwić. Myślę, że wskrzeszanie dawnych tytułów to nic złego, ciekawe jaki byłby lament za kolejnymi częściami gdyby Rockstar po Vice City powiedział, że to koniec serii. Gracze zapewne poznaliby dalszy ciąg historii ich ulubionych gier. My mamy zabawę, oni pieniądze. Gry są dla nas, a nie do muzeum, my jako gracze ryzykujemy mniej (o ile cokolwiek) niż twórcy, którzy mogą spartaczyć reputację studia i już nigdy nie odzyskać zaufania.
 
No wiadomo, robione dla kasy. Jednak rzeczywiście jak wspomnieliście gry są teraz robione dla mas. Szybkie proste i efektowne (jeżeli chodzi o grafikę). Stare gierki były robione jakby kurde z większą pasją.

Zastanawiam się nad sprawdzeniem "Bridge It". Na dobrą sprawę długo bawiłem się w ten tytuł, a wydaje mi się, że w odświeżonej wersji można spodziewać się paru lepszych możliwości.

A kurczę cena nie szokuje no bo 10zł? Tutaj: LINK

A wracając, jak ktoś wspomniał, jak komuś taki kotlecior nie wyjdzie... Reputacja troszkę kosztuje.
 
Back
Do góry