Więcej artykułów o podobnej tematyce
Techland zaprezentował najnowszy rozdział w świecie Dying Light podczas gamescom Opening Night Live. Dying Light: The Beast to nowa, pełna emocji samodzielna gra, osadzona w mrocznym świecie zombie. W grze ponownie wcielimy się w legendarnego Kyle’a Crane’a, który po latach tortur i eksperymentów ucieka na wolność, aby stanąć do walki z oprawcami, jednak szybko odkrywa, że stawką jest coś znacznie większego niż tylko zemsta.
Akcja gry przenosi nas do postapokaliptycznego regionu Castor Woods, który niegdyś był popularnym celem turystycznym. Od wybuchu epidemii, teren ten stał się domem dla nielicznych ocalałych oraz hordy zombie. Choć region jest mniej zaludniony, nadal można napotkać różne frakcje, niektóre przyjazne, inne wrogie. Największym zagrożeniem jest jednak tajemnicza i potężna bestia, która uczyniła z tego terenu swoje łowisko.
Postać Kyle’a Crane’a, znana z poprzednich części gry, ponownie staje się głównym bohaterem. Po ponad dekadzie spędzonej w niewoli, wraca do świata, który diametralnie się zmienił. Wykorzystując swoje umiejętności survivalowe, zdobyte podczas lat walki o przetrwanie, Crane musi teraz ponownie stawić czoła nowym wyzwaniom i uratować jeszcze więcej istnień.
Dodatkowo, w roli Kyle’a Crane’a powraca Roger Craig Smith, znany aktor głosowy, który podkreśla, jak bardzo postać ewoluowała od czasów pierwszego Dying Light. „Powrót do roli Kyle’a Crane’a to jak spotkanie ze starym przyjacielem” – mówi Smith. Choć Crane przeszedł przez piekło, wciąż jest bohaterem, jakiego gracze pamiętają.
Castor Woods, niegdyś tętniący życiem region, teraz jest miejscem pełnym niebezpieczeństw. Naturalne krajobrazy, małe wioski i opustoszałe kompleksy przemysłowe oferują różnorodne możliwości eksploracji. Gracze będą mogli wykorzystać swoje umiejętności parkourowe do poruszania się po tym trudnym terenie, zdobywając przewagę nad wrogami lub uciekając przed nocnymi koszmarami.
Akcja gry przenosi nas do postapokaliptycznego regionu Castor Woods, który niegdyś był popularnym celem turystycznym. Od wybuchu epidemii, teren ten stał się domem dla nielicznych ocalałych oraz hordy zombie. Choć region jest mniej zaludniony, nadal można napotkać różne frakcje, niektóre przyjazne, inne wrogie. Największym zagrożeniem jest jednak tajemnicza i potężna bestia, która uczyniła z tego terenu swoje łowisko.
Kyle Crane – powrót legendy
Dodatkowo, w roli Kyle’a Crane’a powraca Roger Craig Smith, znany aktor głosowy, który podkreśla, jak bardzo postać ewoluowała od czasów pierwszego Dying Light. „Powrót do roli Kyle’a Crane’a to jak spotkanie ze starym przyjacielem” – mówi Smith. Choć Crane przeszedł przez piekło, wciąż jest bohaterem, jakiego gracze pamiętają.