Co do piractwa... "Kto nigdy nie piracił, niech rzuci kamieniem pierwszy" :)
Masz kartridż do Pegasusa - jesteś piratem, bo orginał to NES
Masz kasety Commodore/Atari z składankami typu "najlepsze/najciekawsze/najnowsze" - jesteś piratem, bo oryginał był wydany w UK za pełną cenę, bez haxów
Masz przerobione PS1 i "bazarowe edycje gier" - pirat
Szczerze - przez wiele lat w Polsce nie było możliwości nie piracić gier i oprogramowania. Ba - nawet wczesna TVP korzystała z pirackich wersji programów [podczas jakiegoś meczu wyskoczyło kiedyś okno błędu programu, po czym się okazało, że TVP nie zakupiło praw do korzystania z niego...]
PS1 - konsola nowa kosztowała dwie-trzy wypłaty, płyt w sklepach nie było, bo Playstation Polska nie istniało. Na bazarach oryginały początkowo były niedo odróżnienia od piratów. Pod koniec oryginałów nie było, a piraty były w kopertach od płyt cd...
Pegasus - sama konsola to podróbka japońskiego Famicoma, znanego z zmodyfikowanej jego formy na rynek USA/EU pod nazwą NES. Kartridże do Famicoma w polsce były nieosiągalne [bo skąd? z Japonii?], kartridże do NESa widzieli tylko ci, mający znajomości w Niemczech..
Dalej w ludziach są w umyśle "darmowe gry". Nie raz słyszałem w sklepie, nawet jak pracownik Media Marktu polecał Xboxa 360, bo go łatwiej przerobić. Kiedyś, jak jeszcze w MM było Wii, wciskano je "bo łatwo zrobić softmod".
I dlatego po dziś, jak ludzie mogą coś mieć za darmo - czemu by nie mieli skorzystać?
Mentalność taka pozostanie w krajach "współpracujących" pod przymusem niegdyś z ZSRR jeszcze przez wiele lat...
Wracając do tematów - na serwerach Non-premium szerzy się cheaterstwo, oszukiwanie itp. Nikt nie lubi oszustów, korzystających z haxów. Niestety takich ciężko się pozbyć na stałe.